KOŃ, SPRAWA POLSKA

MAREK GRZYBOWSKI

Search results: "Zło" (page 4 of 6)

Powrót do Janowa

Wróciłem po 18 latach, w roli aukcjonera. Poprowadziłem tę aukcję najlepiej jak potrafię, w stylu w  jakim prowadzę aukcje dzieł sztuki, jaki wypracowałem dla Janowa w latach 1975 – 2000, stylu docenionego w Niemczech (aukcja German Elite), Szwecji (Blommerod Sale), USA (Jim Brown Sale). Udało się sprzedać 6 koni z 11 w Pride of Poland i 11 z 20 w Summer Sale. Mogło być lepiej, ale mogło też być znacznie gorzej. Continue reading

Słuchają Polaków?

Idą wybory, politycy ruszyli w teren. Zapewniają, że będą słuchać Polaków, odpowiadać na nasze pytania, które organizatorzy spotkań starannie wybiorą do potrzeb kampanii wyborczej. Nie zamierzam w  tych zebraniach uczestniczyć. Moje pytania zapisuję na tym blogu, choć wątpię żeby któryś z adresatów je przeczytał.

Pytam więc prezydenta Andrzeja Dudę :  Czy mój list, który leży w Pana kancelarii od 20.10.2015 rzeczywiście nie zasługuje na odpowiedź?. Czy nie jest to lekceważenie środowiska i sprawy, której poświęciłem całe, niekrótkie życie zawodowe? Pytam premiera Mateusza Morawieckiego: Czy projekt, którego pomysł zgłaszałem do jego kancelarii zasługuje na lekceważenie tylko dlatego, ze pochodzi od kogoś, kogo Pan nie zna? Pytam obydwu panów: dlaczego w wśród tabunu doradców do spraw PR nie znalazł się nikt, kto zwróciłby Panom uwagę na listy otwarte zapisane na tym blogu. Continue reading

Czapka studencka (8 marca 1968)

Zielona, z biało-czerwonym otokiem. Kupiłem ją w marcu 1968 r. jako student pierwszego roku Wydziału Handlu Zagranicznego SGPiS (Szkoły Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie. Nawet w tej mocno upolitycznionej uczelni wyczuwało się gorący, rewolucyjny nastrój. Pod hasłem „prasa kłamie” darliśmy gazety i zrzucaliśmy z ostatniego piętra Auli Spadochronowej. Strzępy frunęły majestatycznie i spadały na głowy wiecującej młodzieży. 8 marca  włożyłem moją czapkę i wybrałem się na wiec na Uniwerku. Continue reading

Wzrost i upadek 2: Marketing

W poprzednim wpisie „Wzrost i Upadek” pisałem o źródłach sukcesu polskiej hodowli.  Drugim, mocno niedocenianym, źródłem światowego sukcesu polskich koni arabskich był odpowiedni program marketingowy. Byłem jego głównym autorem. Moja praca, polegająca na kreowaniu rynku, od 1989 roku spełniała jeszcze jedno, może ważniejsze zadanie – blokowania prywatyzacyjnych planów AWRSP/ANR wobec stadnin państwowych. Continue reading

Rado Adieu

„Mówisz i masz” – mógłbym odpowiedzieć na wpis Marka Szewczyka na jego blogu. Dziś złożyłem rezygnację z udziału w Radzie ds. Hodowli Koni. Prawda jest jednak taka, że miałem to zrobić już dawno, czekałem jednak na pozytywną „rekonstrukcję” w MRiRW. O apelu Marka, abym wycofał się z Rady dowiedziałem się kilka godzin po tym, jak wysłałem do członków Rady maila z rezygnacją. Tak więc Marku, mojej decyzji nie podjąłem pod wpływem Twojego apelu. Aby ukrócić wszelkie spekulacje publikuję treść mojej rezygnacji. Zawarte są w niej powody mojej decyzji. Continue reading

Papugowanie

ja i edzio„Pawiem narodów byłaś i papugą” – tymi słowami krytykował Słowacki nadmierną skłonność Polaków do ulegania obcym modom i zwyczajom. Nie wydaje się żebyśmy zmądrzeli w tym względzie, patrząc chociażby na durną modę tatuowania się, czy latania w podartych portkach. Na naszym końskim podwórku dramatem jest to, że podążając  za „światowymi” trendami, hodowla koni arabskich w Polsce utraciła to co stanowiło o jej wielkości. Zniszczono markę „Pure Polish” , porzucono wszystkie dawne zasady hodowlane, zmarnotrawiono dziesiątki lat pracy nad budowaniem rynku dla polskiej hodowli. Continue reading

Cena niekompetencji

Aukcje Pride of Poland i Summer Sale 2017 zakończyły się kompromitacją. Z 54 wystawionych koni sprzedano w bardzo złym stylu 14. Popełniono wszystkie możliwe błędy strategiczne, taktyczne, logistyczne, psychologiczne. Nie będę wchodził w szczegóły, gdyż arogancja decydentów i organizatorów nie pozwala im dostrzec własnej niekompetencji. Aukcja janowska cofnięta została do poziomu wczesnego Animeksu z początku lat siedemdziesiątych, kiedy nakłady nie miały żadnego związku z wynikiem finansowym. Zmarnowano dziesiątki lat pracy i wysiłku włożonego w budowanie rynku. Pracę tę trzeba rozpoczynać od nowa. Continue reading

Z kiboli rycerze

Wielka Parada Kawalerii Wilanów 2003: gen. Michał Gutowski, JE Sławoj Leszek Głódź, biskup polowy WP

Wielka Parada Kawalerii Wilanów 2003:  gen. Michał Gutowski, weteran kawalerii, JE Sławoj Leszek Głódź, b. biskup polowy WP

 

Mojemu synowi.

Polska potrzebuje prawdziwych polskich elit. Najpierw wspólna akcja eksterminacyjna niemieckich i sowieckich najeźdźców, później  brutalna okupacja, zsyłki, sowieckie łagry i niemieckie obozy śmierci i na koniec lata komunizmu, przyczyniły się do tego, że  miejsce  wyniszczonej polskiej inteligencji zajęły samozwańcze pseudo-elity.  Poznajemy ich najłatwiej po pogardzie dla Polski i Polaków i po plugawym języku, jaki słychać  z taśm prawdy, ze scen teatralnych, internetu.  Pogarda niekiedy wylewa się z uniwersyteckich katedr, język knajacki  atakuje nas  w prasie, telewizji, filmie, literaturze. To jest prawdziwy język nienawiści, mowa która deprawuje  kolejne pokolenia Polaków.  Czy godzimy się z tym, że polska młodzież, dzieci, nawet dziewczęta mówią do siebie językiem ubeckich oprawców? Continue reading

List otwarty do Pana Mateusza Morawieckiego, Wicepremiera , Ministra Rozwoju RP

Szanowny Panie Premierze,

Pisze do Pana list otwarty bo wszelkie próby dotarcia do Pana z projektem obywatelskim zawiodły. Mój list z dnia 17.02.2016, wysłany mailem, pozostaje do tej pory bez odpowiedzi.  Nie udało się przekonać  urzędników Pańskiej kancelarii aby pozwolili nam nasz projekt przedstawić Panu, albo któremuś z Pańskich wiceministrów, w bezpośredniej rozmowie. Wydaje się, że zapewnienia Prawa i Sprawiedliwości o otwartości na inicjatywy społeczne pozostają w sferze teorii. W praktyce urząd prezydenta, agendy rządowe i poszczególni parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości zamknięci są jakby w obleganej twierdzy, do której zwykły obywatel nie ma dostępu. Continue reading

Żeby było tak jak jest

Tylko raz spojrzał na mnie zmęczonym wzrokiem znad sterty papierów. Minister Jurgiel  udzielił mi  20 minutowej audiencji, po tym jak poprosiłem go o to podczas ubiegłorocznego Narodowego Pokazu w Janowie.  Zwracałem się  o spotkanie jako członek Rady ds. Hodowli Koni przy Ministrze Rolnictwa. Audiencja odbyła się w gabinecie ministra na Wspólnej. Mówiłem o hodowli koni, o możliwości rozwoju w Polsce intratnego przemysłu konnego, o pomyśle restrukturyzacji hodowli państwowej w holding ze 100% udziałem Skarbu Państwa. Podczas całej mojej wypowiedzi minister nie miał żadnych pytań. Wertował i podpisywał jakieś dokumenty udając podzielność uwagi. W istocie było mu absolutnie obojętne kim jestem i co mam do powiedzenia.  Nie należałem do jego układu. Continue reading

« Older posts Newer posts »

© 2024 KOŃ, SPRAWA POLSKA

Theme by Anders NorenUp ↑