Kilka dni temu (18 września) upłynęło 12 lat od śmierci wybitnego polskiego hodowcy Ignacego Jaworowskiego. Poniżej tekst, który opublikowałem w 2004 r. w Arabian Horse World. Jest to wspomnienie wielkiego człowieka i klimatu wizyt z klientami w Michałowie. Tekst jest po angielsku. Nie mam na razie czasu aby go przetłumaczyć, ale sądzę, że wielu z Was zna angielski. W razie czego można tekst „wrzucić do Tłumacz Google”. Continue reading
Lubiłem aukcje charytatywne początku lat dziewięćdziesiątych. Społeczeństwo przepełniał entuzjazm i każdy szlachetny cel był gorąco wspierany przez publiczność. Moje licytacje w Janowie przynosiły medialny rozgłos, więc nie byłem zaskoczony, gdy kancelaria prezydenta Wałęsy poprosiła mnie o poprowadzenie aukcji złota.
W 1982 r na aukcji Polish Prestige najwyższą cenę uzyskał ogier Bandos. Wylicytowałem go na 806.000 dolarów. Trafił do stadniny Ventura Farms w USA. Wcześniej Ventura kupiła kilka córek Bandosa, które wystąpiły w modnym wówczas serialu Dynasty. Po kilku tygodniach otrzymaliśmy z USA wstrząsającą wiadomość: Bandos nie nadaje się do rozrodu. To był szok.
Za nami dwie najważniejsze w Polsce imprezy dla koni arabskich: Pride of Poland w Janowie i Al Khalediah European Arabian Horse Festival w Nowych Wrońskach. Imprezy istniejące obok siebie, skupiające w sierpniu tych samych klientów i najczęściej tych samych gości, a jednak organizowane bez jakiejkolwiek koordynacji i wspólnego mianownika.
12 sierpnia br. minęło 31 lat od śmierci znakomitego polskiego fotografika „Marka”, Mariana Gadzalskiego. Przypominam ten tekst, opublikowany w Koniu Polskim, jako wspomnienie o wspaniałym człowieku, ale również o utraconym klimacie Janowa lat siedemdziesiątych.
© 2024 KOŃ, SPRAWA POLSKA
Theme by Anders Noren — Up ↑
Najnowsze komentarze