Przyjechała husaria – powiedział Marek Bojarski. Poszliśmy ich obejrzeć. Husaria ze Słupna miała być ważną atrakcją Wielkiej Parady Kawalerii, którą firma Polish Prestige organizowała dla uczczenia 320 rocznicy wiedeńskiej wiktorii. Kilkunastu młodych ludzi sprawnie rozładowywało konie i sprzęt na obszernym dziedzińcu gospodarczym Pałacu w Wilanowie. Patrzyłem na młode buzie „mojej” husarii, chłopców i dziewcząt w polowych mundurach. Dowodził nimi wysoki, szczupły mężczyzna. Jestem Andrzej Kostrzewa – przedstawił się, gdy podeszliśmy bliżej. No, dowódca przynajmniej ma wąsy – przeleciało mi przez myśl. Znaliśmy się tylko telefonicznie.  Continue reading