KOŃ, SPRAWA POLSKA

MAREK GRZYBOWSKI

Page 6 of 9

Czapka studencka (8 marca 1968)

Zielona, z biało-czerwonym otokiem. Kupiłem ją w marcu 1968 r. jako student pierwszego roku Wydziału Handlu Zagranicznego SGPiS (Szkoły Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie. Nawet w tej mocno upolitycznionej uczelni wyczuwało się gorący, rewolucyjny nastrój. Pod hasłem „prasa kłamie” darliśmy gazety i zrzucaliśmy z ostatniego piętra Auli Spadochronowej. Strzępy frunęły majestatycznie i spadały na głowy wiecującej młodzieży. 8 marca  włożyłem moją czapkę i wybrałem się na wiec na Uniwerku. Continue reading

Grochem o ścianę

konie daja prace (002)Publikuję dziś dwie opinie Polskiego Związku Hodowców Koni o forsowanym przez MRiRW opracowaniu pt. „Narodowy Program Hodowli Koni w Polsce”.   Są one ostrą, bardzo merytoryczną krytyką dokumentu, który wg MRiRW ma być zwieńczeniem prac Rady ds. Hodowli Koni. Z Rady wycofałem swój udział, a powody mojej decyzji można przeczytać we wpisie Rado Adieu. Warto zapoznać się z opiniami PZHK. Widać z nich w pełni stan ignorancji, w którym tkwi kierownictwo resortu rolnictwa w temacie hodowli koni. Stanowisko PZHK publikuję też z tego powodu, że dostrzega się w nim prace HIPPICA PRO PATRIA – Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Ojczystej Kultury Tradycji i Gospodarki poprzez Jeździectwo, którego miałem zaszczyt być prezesem.

Continue reading

Upadek i ratunek

W poprzednich wpisach przedstawiłem dwa źródła światowego sukcesu polskich koni arabskich. Były to: państwowy system hodowlany oraz marketing. Upadek, którego jesteśmy obecnie świadkami, jest wynikiem odcięcia się od korzeni. Minister Krzysztof Jurgiel ma szanse przejść do historii, jako kierownik resortu, pod rządami którego zniszczona została najważniejsza i największa aukcja koni arabskich na świecie.  Aukcja w Janowie, istniejąca nieprzerwanie od 1970 r., przetrwała PRL, stan wojenny, upadek Animeksu, przetrwała prywatyzacyjne zapędy ANR i antykoncepcję Polturfu. Może nie przetrwać arogancji i niekompetencji jurgielowych „organizatorów”. Continue reading

Wzrost i upadek 2: Marketing

W poprzednim wpisie „Wzrost i Upadek” pisałem o źródłach sukcesu polskiej hodowli.  Drugim, mocno niedocenianym, źródłem światowego sukcesu polskich koni arabskich był odpowiedni program marketingowy. Byłem jego głównym autorem. Moja praca, polegająca na kreowaniu rynku, od 1989 roku spełniała jeszcze jedno, może ważniejsze zadanie – blokowania prywatyzacyjnych planów AWRSP/ANR wobec stadnin państwowych. Continue reading

Rado Adieu

„Mówisz i masz” – mógłbym odpowiedzieć na wpis Marka Szewczyka na jego blogu. Dziś złożyłem rezygnację z udziału w Radzie ds. Hodowli Koni. Prawda jest jednak taka, że miałem to zrobić już dawno, czekałem jednak na pozytywną „rekonstrukcję” w MRiRW. O apelu Marka, abym wycofał się z Rady dowiedziałem się kilka godzin po tym, jak wysłałem do członków Rady maila z rezygnacją. Tak więc Marku, mojej decyzji nie podjąłem pod wpływem Twojego apelu. Aby ukrócić wszelkie spekulacje publikuję treść mojej rezygnacji. Zawarte są w niej powody mojej decyzji. Continue reading

Wzrost i upadek

Kilka dni temu na portalu www.polskiearaby.com ukazał się artykuł prof. Krystyny Chmiel pt. „Program odkurzony”  ,nawiązujący do  „Polskiego programu hodowli czystej krwi arabskiej”, opracowanego w 2001 r. przez Izabelę Pawelec Zawadzką, Mariana Budzyńskiego i autorkę artykułu. Warto przeczytać ten tekst, gdyż uwidacznia on  niektóre przyczyny upadku polskiej hodowli.  Postaram się uzupełnić myśli zawarte w artykule prof. Chmiel o kontekst marketingowo-rynkowy, bez którego nie sposób zrozumieć źródeł minionego sukcesu, ani przyczyn aktualnego upadku hodowli, która jeszcze do końca lat dziewięćdziesiątych była „trend seterem” hodowli światowej.   Continue reading

Nie jestem faszystą

Lwów, miejsce gdzie Niemcy rozstrzelali polskich profesorów

Lwów, miejsce gdzie Niemcy rozstrzelali polskich profesorów

Jak co roku, 11 listopada poszedłem na Marsz Niepodległości. Nie jestem „faszystą”, „antysemitą”, ani „ksenofobem”. Takimi epitetami obrzucają nas pseudo-elity, które umościły się w Polsce, po tym jak Niemcy i Sowieci zrobili im miejsce mordując polskie elity. Nie spotkałem na Marszu nazistów.  Szedłem wśród tysięcy młodych ludzi, którzy pod hasłami My chcemy Boga,  Bóg, Honor, Ojczyzna, Rodzina, opowiadają się za wartościami, dzięki którym państwo polskie przetrwało już tysiąc lat.

Ta młodzież niejednokrotnie wymaga ogromnej pracy wychowawczej, aby ich spontaniczny, chwilami może dziki patriotyzm, przekuć na zdyscyplinowaną pracę i ofiarną służbę dla Ojczyzny. Pisałem o tym  w tekście Z kiboli rycerze. Continue reading

Papugowanie

ja i edzio„Pawiem narodów byłaś i papugą” – tymi słowami krytykował Słowacki nadmierną skłonność Polaków do ulegania obcym modom i zwyczajom. Nie wydaje się żebyśmy zmądrzeli w tym względzie, patrząc chociażby na durną modę tatuowania się, czy latania w podartych portkach. Na naszym końskim podwórku dramatem jest to, że podążając  za „światowymi” trendami, hodowla koni arabskich w Polsce utraciła to co stanowiło o jej wielkości. Zniszczono markę „Pure Polish” , porzucono wszystkie dawne zasady hodowlane, zmarnotrawiono dziesiątki lat pracy nad budowaniem rynku dla polskiej hodowli. Continue reading

Módl się i pracuj

„Ora et labora” . Jestem wierny tej benedyktyńskiej zasadzie, współcześnie ośmieszanej i niepopularnej w społeczeństwie, któremu wmówiono , że cnotą jest „ukraść pierwszy milion”.  Pracować trzeba tak, aby zmieniać świat, urzeczywistniać swoje plany i marzenia, modlić się rozumiejąc, że nie mamy wpływu na zewnętrzne okoliczności, które mogą zniweczyć nasze plany. „Dobra zmiana” to budowa nowej Polski, mam nadzieję uczciwszej, sprawiedliwszej, w której liczyć się będzie praca, a nie cwaniactwo. Plany i nadzieje napotykają na zagrożenia. Te wewnętrzne pokonamy. Są jednak zagrożenia zewnętrzne, na które nie mamy wpływu, poza modlitwą. Grupa młodych ludzi, świadomych zagrożeń, wystąpiła z inicjatywą „Różaniec do granic” . Przyłączam się. Continue reading

Cena niekompetencji

Aukcje Pride of Poland i Summer Sale 2017 zakończyły się kompromitacją. Z 54 wystawionych koni sprzedano w bardzo złym stylu 14. Popełniono wszystkie możliwe błędy strategiczne, taktyczne, logistyczne, psychologiczne. Nie będę wchodził w szczegóły, gdyż arogancja decydentów i organizatorów nie pozwala im dostrzec własnej niekompetencji. Aukcja janowska cofnięta została do poziomu wczesnego Animeksu z początku lat siedemdziesiątych, kiedy nakłady nie miały żadnego związku z wynikiem finansowym. Zmarnowano dziesiątki lat pracy i wysiłku włożonego w budowanie rynku. Pracę tę trzeba rozpoczynać od nowa. Continue reading

« Older posts Newer posts »

© 2024 KOŃ, SPRAWA POLSKA

Theme by Anders NorenUp ↑