KOŃ, SPRAWA POLSKA

MAREK GRZYBOWSKI

Category: hodowla (page 3 of 6)

Polskie araby – wrócić do korzeni

Hodowla koni arabskich w Polsce znajduje się w głębokim kryzysie, podobnie jak cała hodowla światowa, produkująca nadmiar koni, które nie tylko nie znajdują nabywców, ale też nie przedstawiają sobą realnej wartości użytkowej. Polska hodowla dziś nie wyróżnia się czymkolwiek, co mogłoby fascynować, przyciągać klientów ze względu na specyfikę myśli hodowlanej. Rynek, zredukowany do popytu na wybitne konie pokazowe, nie uzasadnia utrzymywania państwowych stadnin. Czy jest zatem szansa na uratowanie Janowa, Michałowa i Białki?  TAK, pod warunkiem, że konie „Pure Polish” i „Horses of the State Stud” staną się dobrem tak rzadkim i tak drogocennym, że będą zabiegać o jego posiadanie ludzie, o najwyższym statusie majątkowym na świecie. Szansą jest powrót do korzeni. Continue reading

Nierzeczywistość Marka Szewczyka

Do mojego tekstu „Meandry akcji w Janowie” odniósł się na swoim blogu Marek Szewczyk tekstem „Marek Grzybowski odleciał”, po którym wywiązała się dyskusja.  Wziąłem w niej udział, bo znam i lubię niektórych dyskutantów, szanuję też tych którzy podpisują swoje stanowisko imieniem i nazwiskiem.  Anonimowych wypowiedzi w ogóle nie biorę pod uwagę. To zwykły hejterski szum. Continue reading

Meandry Aukcji w Janowie

Aukcja koni czystej krwi w Janowie Podlaskim istnieje nieprzerwanie od 1970 r. Budowana przez Animex pierwsze 26 lat, rozwijana następne 5 lat przez spółkę Polish Prestige, kiedy pod tą właśnie nazwą osiągała status największej i najważniejszej aukcji koni arabskich na świecie. Polturf zmienił nazwę na Pride of Poland i prowadził ją przez kolejne 14 lat.  Od roku 2015 właściwie nie wiadomo, kto za aukcję jest odpowiedzialny. Co roku kto inny: Międzynarodowe Targi Poznańskie, ANR, Stadnina Janów, Stadnina Michałów, KOWR, PKWK. W atmosferze toczących się śledztw prokuratorskich i dziennikarskich, wzajemnych oskarżeń i pomówień aukcja utraciła swą markę i znaczenie. Mierne wyniki i błędy organizacyjne stały się paliwem dla „totalnej opozycji”, tematem dla medialnego hejtu. Kilku prezesów utraciło swoje posady, kilku „doradców” wypadło z łask. Kolejnym ministrom rolnictwa aukcja spędza sen z powiek, ale nie wiedzą, że Pride of Poland, podobnie jak polska hodowla, znalazła się w ślepej uliczce.

Continue reading

Holding, czyli jak to być powinno

Ludzie mądrzy uczą się na sukcesach i błędach, ludzie niekompetentni nie widzą źródeł sukcesu, a własne niepowodzenia zrzucają na innych. Większość osiągnięć polskiej hodowli, sportu, eksportu i wyścigów miała miejsce, gdy istniał u nas  państwowy system hodowli koni złożony z państwowych stadnin, państwowych stad ogierów i państwowych torów wyścigów konnych.  System ten został zniszczony w następstwie tzw. „reformy Balcerowicza”. Odpowiedzialność za destrukcję ponosi  Agencja Nieruchomości Rolnych (dawniej AWRSP) i nadzorujący ją urzędnicy Ministerstwa Rolnictwa. Nie ma powrotu do formy organizacyjnej, w jakiej istniał system hodowli koni przed 1989 r. Można jednakże system państwowej hodowli koni stworzyć na nowo w formie nowoczesnego holdingu, w którym misja połączona byłaby z ekonomiką. Continue reading

Powrót do Janowa

Wróciłem po 18 latach, w roli aukcjonera. Poprowadziłem tę aukcję najlepiej jak potrafię, w stylu w  jakim prowadzę aukcje dzieł sztuki, jaki wypracowałem dla Janowa w latach 1975 – 2000, stylu docenionego w Niemczech (aukcja German Elite), Szwecji (Blommerod Sale), USA (Jim Brown Sale). Udało się sprzedać 6 koni z 11 w Pride of Poland i 11 z 20 w Summer Sale. Mogło być lepiej, ale mogło też być znacznie gorzej. Continue reading

Zło prywatyzacji

W wiosennym numerze Hodowcy i Jeźdźca (HiJ) ukazał się wywiad Anny Stojanowskiej z  Markiem Trelą i Jerzym Białobokiem, pełen subiektywnych ocen, nieścisłości i przekłamań, wymagających sprostowania. Wobec braku miejsca w wydaniu papierowym, wypowiadam się obszernie na portalu internetowym HiJ na temat hodowli koni, aukcji Polish Prestige w Janowie, a także „przetargu” rzekomo wygranego przez Polturf. Czynię to w  imieniu swoim, ale także kolegów z państwowej firmy Animex oraz prywatnej firmy Polish Prestige, tym bardziej, że wiele osób, które mogłyby czuć się dotknięte ocenami Treli i Białoboka już nie żyje.  Zapraszam na portal  www.hij.com.pl.

Marek Grzybowski

Słuchają Polaków?

Idą wybory, politycy ruszyli w teren. Zapewniają, że będą słuchać Polaków, odpowiadać na nasze pytania, które organizatorzy spotkań starannie wybiorą do potrzeb kampanii wyborczej. Nie zamierzam w  tych zebraniach uczestniczyć. Moje pytania zapisuję na tym blogu, choć wątpię żeby któryś z adresatów je przeczytał.

Pytam więc prezydenta Andrzeja Dudę :  Czy mój list, który leży w Pana kancelarii od 20.10.2015 rzeczywiście nie zasługuje na odpowiedź?. Czy nie jest to lekceważenie środowiska i sprawy, której poświęciłem całe, niekrótkie życie zawodowe? Pytam premiera Mateusza Morawieckiego: Czy projekt, którego pomysł zgłaszałem do jego kancelarii zasługuje na lekceważenie tylko dlatego, ze pochodzi od kogoś, kogo Pan nie zna? Pytam obydwu panów: dlaczego w wśród tabunu doradców do spraw PR nie znalazł się nikt, kto zwróciłby Panom uwagę na listy otwarte zapisane na tym blogu. Continue reading

Brzuch ułana

( 3 maja 2018 – 227 rocznica Konstytucji 3 Maja)

Na czele dwóch sekcji ułanów, w mundurze rotmistrza kawalerii jechał Marek Zaleski, wówczas dyrektor Państwowego Stada Ogierów w Łącku. Za ułanami, Krakowskim Przedmieściem, podążała kawalkada 8 powozów z zaproszonymi gośćmi.  Był rok 1991, dwusetna rocznica uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Na schodach Kościoła Św. Krzyża oklaskiwał nas prezydent Wałęsa ze swoją świtą. Po raz pierwszy po wojnie Warszawa mogła zobaczyć ułanów.  Kawalkada zatrzymała się na chwilę naprzeciw kościoła. Na chodniku wśród licznie zgromadzonej publiczności stały dwie eleganckie starsze panie. Jedna wycierała oczy chusteczką, druga, patrząc na niektórych starszych masztalerzy, którzy w ten dzień wcielili się w role ułanów, powiedziała:   – przed wojną, moja droga, kawalerzysta nie miał prawa nosić takiego brzucha.

Continue reading

Grochem o ścianę

konie daja prace (002)Publikuję dziś dwie opinie Polskiego Związku Hodowców Koni o forsowanym przez MRiRW opracowaniu pt. „Narodowy Program Hodowli Koni w Polsce”.   Są one ostrą, bardzo merytoryczną krytyką dokumentu, który wg MRiRW ma być zwieńczeniem prac Rady ds. Hodowli Koni. Z Rady wycofałem swój udział, a powody mojej decyzji można przeczytać we wpisie Rado Adieu. Warto zapoznać się z opiniami PZHK. Widać z nich w pełni stan ignorancji, w którym tkwi kierownictwo resortu rolnictwa w temacie hodowli koni. Stanowisko PZHK publikuję też z tego powodu, że dostrzega się w nim prace HIPPICA PRO PATRIA – Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Ojczystej Kultury Tradycji i Gospodarki poprzez Jeździectwo, którego miałem zaszczyt być prezesem.

Continue reading

Upadek i ratunek

W poprzednich wpisach przedstawiłem dwa źródła światowego sukcesu polskich koni arabskich. Były to: państwowy system hodowlany oraz marketing. Upadek, którego jesteśmy obecnie świadkami, jest wynikiem odcięcia się od korzeni. Minister Krzysztof Jurgiel ma szanse przejść do historii, jako kierownik resortu, pod rządami którego zniszczona została najważniejsza i największa aukcja koni arabskich na świecie.  Aukcja w Janowie, istniejąca nieprzerwanie od 1970 r., przetrwała PRL, stan wojenny, upadek Animeksu, przetrwała prywatyzacyjne zapędy ANR i antykoncepcję Polturfu. Może nie przetrwać arogancji i niekompetencji jurgielowych „organizatorów”. Continue reading

Older posts Newer posts

© 2024 KOŃ, SPRAWA POLSKA

Theme by Anders NorenUp ↑