KOŃ, SPRAWA POLSKA

MAREK GRZYBOWSKI

Category: jeździectwo (page 1 of 3)

Konie na granicy

Żołnierzom Wojska Polskiego, Straży Granicznej, Wojsk Obrony Terytorialnej oraz funkcjonariuszom polskiej Policji, którzy z narażeniem zdrowia i życia strzegą polskich granic, bezpieczeństwa i porządku należą się słowa szacunku i podziękowania, które niniejszym składam. Dzięki relacjom TVP mogliśmy zobaczyć, że w służbie patrolowej wykorzystywane są również konie. Continue reading

Gra o wielkie pieniądze

W sobotę 16 października oglądałem w TVP Sport relację na żywo z toru wyścigowego Royal Ascot. Jeden z najważniejszych dni wyścigowych Champions Day, kilkaset tysięcy publiczności na torze, miliony widzów TV na świecie, elegancja i emocja, konie warte miliony dolarów. Wyścigi to gra o wielkie pieniądze.  Rodzi się pytanie: dlaczego właściwie Polska w tej światowej grze o pieniądze nie uczestniczy?  Sięgnąłem po swój artykuł, który ukazał się w Koniu Polskim  2003/1  „Polskie Ascot”. Wierzyliśmy wtedy, że Służewiec, na prawdę, może stać się polskim Ascot. Continue reading

Ubezpieczenia koni (od najlepszych)

David Ashby to jeden z najbardziej doświadczonych specjalistów od ubezpieczeń koni na świecie,  założyciel i prezes agencji ubezpieczeniowej David Ashby Europe (DAE), z którą MGZ Gama rozpoczęła właśnie współpracę. Continue reading

Wiara i hejt

Dzięki Bogu Najwyższemu Polska wyszła zwycięsko z kolejnego zakrętu dziejowego. Wybór Andrzeja Dudy zapowiada harmonijną współpracę większości parlamentarnej, rządu i prezydenta, co stanowi niezbędną podstawę dla powstania polskiego „cudu gospodarczego”. Jesteśmy na dobrej drodze, ale jest jeszcze wiele do zrobienia i Jarosław Kaczyński zapowiada rekonstrukcję rządu. Wierzę, że jego intencją jest odblokowanie tych inicjatyw rozwojowych, które nie mieszczą się w sztucznym podziale kompetencyjnym poszczególnych ministerstw. Hodowla koni jest tego najlepszym przykładem. Continue reading

Jest nadzieja

W obliczu dziejowych nieszczęść Polacy potrafią się jednoczyć. Było to widoczne po smoleńskiej tragedii, objawia się teraz w czasie pandemii. Podziwiamy trud i bohaterstwo służb medycznych, mundurowych, woluntariuszy, widzimy powrót solidarności i zwykłej życzliwości wśród ludzi cierpliwie stojących w kolejkach do sklepów, pomagających seniorom i sobie nawzajem. W naszym środowisku również pojawiła się wspólnota działań. Pierwsza inicjatywa wyszła chyba od Pomorskiego ZJ. Do akcji włączył się „Świat Koni”, uruchamiając zbieranie podpisów pod petycją do MRiRW oraz MSiT o wparcie finansowe dla hodowców i użytkowników koni. Prezesi PZJ (p. Janusz Sołtysiak) i PZHK (p. Paweł Mazurek) wystosowali wspólne pisma do Prezydenta RP i Prezesa Rady Ministrów, w których nie tylko zwracają uwagę na aktualne potrzeby „ratunkowe” dla hodowców i właścicieli koni, ale również postulują powołanie w ramach Rady ds. Przedsiębiorczości przy Prezydencie RP specjalnego zespołu dla opracowania narodowej strategii rozwoju hodowli koni i jeździectwa.   Continue reading

Pandemia i hodowla koni

Marek Szewczyk, na swoim blogu Hipologika poruszył temat chyba ostatnio najważniejszy: „ Wpływ koronowirusa na PSK” (22.03.20). Poniższy tekst jest moim głosem w dyskusji i ukazał się jako komentarz do tekstu Marka.   Continue reading

Policzmy się

Weszliśmy w czas „narodowej kwarantanny”. Razem z okresem Wielkiego Postu jest to czas refleksji,  zadumy i zastanowienia nad hierarchią życiowych wartości. Wyciszeniu ulegają spory. W obliczu zagrożenia odnajduje się wspólnota obywateli, solidarność i życzliwość. Mamy więcej czasu dla siebie i naszych bliskich. Epidemia kiedyś przeminie. Teraz mamy czas, więc wykorzystajmy go również dla naszego środowiska. Policzmy się. Ilu nas jest koniarzy? Ile mamy stadnin, ośrodków jeździeckich, jeźdźców, koni, firm itd. itp.?. Jest w Polsce 380 powiatów   i w każdym jest „przemysł konny”. Potrzebujemy przynajmniej 380 korespondentów, którzy zbiorą dane z każdego powiatu.  Stwórzmy Mapę Przemysłu Konnego.  Ja zrobiłem początek wg. mojej najlepszej wiedzy. Continue reading

Mam plan

W stadninach spółkach skarbu państwa trwają gorączkowe poszukiwania kandydatów na stołki prezesów. Chętnych ryzykantów jest niewielu. MRiRW i KOWR jakby nie chcą widzieć , że dotychczasowe próby nie przyniosły pozytywnego rezultatu. I nie przyniosą. Kryzys w hodowli koni jest daleko głębszy, niż się to decydentom wydaje. Atutem hodowli państwowej był polski system hodowlany, rozwalany przez AWRSP, ANR, KOWR od ponad 20 lat. Dopóki system nie zostanie stworzony na nowo, dopóty zarządzanie stadniną państwową będzie misją wysokiego ryzyka. Ja mam plan, który przedstawiałem kolejnym ministrom. Cóż, u kolejnych ekip politycznych, plan przegrywa z doraźną, personalną partaniną.   Continue reading

Łączą nas konie

Są nas tysiące. Różnią nas przekonania i sympatie polityczne, ale łączą nas konie. Tworzymy jedno wielkie środowisko, chociaż nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. Od dzieci, którym konie niosą poprawę zdrowia na zajęciach hipoterapii, do właścicieli koni wyścigowych. Od jeźdźców rekreacyjnych, do członków kadry narodowej. Od hodowców koni zimnokrwistych, do hodowców arabów. Dla niektórych konie to hobby, dla innych profesja, dla większości to pasja i powołanie.

Ze zdumieniem patrzymy jak marnowany jest potencjał polskiej hodowli i jeździectwa.  Nasze rozgoryczenie wyrażamy w artykułach, na blogach, w towarzyskich dyskusjach. Widzimy upadek państwowych stadnin, ruinę obiektów po państwowych stadach ogierów, brak wizji kolejnych rządowych decydentów. Nie musimy jednak być bezsilni!  Continue reading

Polskie araby – tam serce Twoje

W poprzednich wpisach :” Gdzie jest skarb Twój” i „Polskie Araby – powrócić do korzeni” postawiłem tezę, że polska hodowla koni czystej krwi, podobnie jak cała hodowla światowa znalazła się w ślepej uliczce – produkowania nadmiaru nikomu niepotrzebnych koni.  Jedynym wyjściem jest powrót do korzeni. Ten powrót powinna zainicjować Polska, w dobrze zorganizowanych państwowych stadninach, oraz Arabia Saudyjska, jako pradawna ojczyzna rasy. Oba te kraje ponoszą odpowiedzialność za przyszłość czystej krwi, zwłaszcza Polska, gdzie powstał nowoczesny typ „dzielnego i pięknego” araba. Powrót do korzeni to trudna i ciernista droga. Polskie stadniny państwowe, albo podejmą wyzwanie i staną na czele odnowy rasy, albo przegrają swoją szansę i nie będzie już uzasadnienia dla utrzymywania Janowa, Michałowa i Białki w zasobach Państwa. Continue reading

Older posts

© 2024 KOŃ, SPRAWA POLSKA

Theme by Anders NorenUp ↑