KOŃ, SPRAWA POLSKA

MAREK GRZYBOWSKI

Category: ludzie (page 2 of 4)

Upadek i ratunek

W poprzednich wpisach przedstawiłem dwa źródła światowego sukcesu polskich koni arabskich. Były to: państwowy system hodowlany oraz marketing. Upadek, którego jesteśmy obecnie świadkami, jest wynikiem odcięcia się od korzeni. Minister Krzysztof Jurgiel ma szanse przejść do historii, jako kierownik resortu, pod rządami którego zniszczona została najważniejsza i największa aukcja koni arabskich na świecie.  Aukcja w Janowie, istniejąca nieprzerwanie od 1970 r., przetrwała PRL, stan wojenny, upadek Animeksu, przetrwała prywatyzacyjne zapędy ANR i antykoncepcję Polturfu. Może nie przetrwać arogancji i niekompetencji jurgielowych „organizatorów”. Continue reading

Wzrost i upadek 2: Marketing

W poprzednim wpisie „Wzrost i Upadek” pisałem o źródłach sukcesu polskiej hodowli.  Drugim, mocno niedocenianym, źródłem światowego sukcesu polskich koni arabskich był odpowiedni program marketingowy. Byłem jego głównym autorem. Moja praca, polegająca na kreowaniu rynku, od 1989 roku spełniała jeszcze jedno, może ważniejsze zadanie – blokowania prywatyzacyjnych planów AWRSP/ANR wobec stadnin państwowych. Continue reading

Wzrost i upadek

Kilka dni temu na portalu www.polskiearaby.com ukazał się artykuł prof. Krystyny Chmiel pt. „Program odkurzony”  ,nawiązujący do  „Polskiego programu hodowli czystej krwi arabskiej”, opracowanego w 2001 r. przez Izabelę Pawelec Zawadzką, Mariana Budzyńskiego i autorkę artykułu. Warto przeczytać ten tekst, gdyż uwidacznia on  niektóre przyczyny upadku polskiej hodowli.  Postaram się uzupełnić myśli zawarte w artykule prof. Chmiel o kontekst marketingowo-rynkowy, bez którego nie sposób zrozumieć źródeł minionego sukcesu, ani przyczyn aktualnego upadku hodowli, która jeszcze do końca lat dziewięćdziesiątych była „trend seterem” hodowli światowej.   Continue reading

Nie jestem faszystą

Lwów, miejsce gdzie Niemcy rozstrzelali polskich profesorów

Lwów, miejsce gdzie Niemcy rozstrzelali polskich profesorów

Jak co roku, 11 listopada poszedłem na Marsz Niepodległości. Nie jestem „faszystą”, „antysemitą”, ani „ksenofobem”. Takimi epitetami obrzucają nas pseudo-elity, które umościły się w Polsce, po tym jak Niemcy i Sowieci zrobili im miejsce mordując polskie elity. Nie spotkałem na Marszu nazistów.  Szedłem wśród tysięcy młodych ludzi, którzy pod hasłami My chcemy Boga,  Bóg, Honor, Ojczyzna, Rodzina, opowiadają się za wartościami, dzięki którym państwo polskie przetrwało już tysiąc lat.

Ta młodzież niejednokrotnie wymaga ogromnej pracy wychowawczej, aby ich spontaniczny, chwilami może dziki patriotyzm, przekuć na zdyscyplinowaną pracę i ofiarną służbę dla Ojczyzny. Pisałem o tym  w tekście Z kiboli rycerze. Continue reading

Papugowanie

ja i edzio„Pawiem narodów byłaś i papugą” – tymi słowami krytykował Słowacki nadmierną skłonność Polaków do ulegania obcym modom i zwyczajom. Nie wydaje się żebyśmy zmądrzeli w tym względzie, patrząc chociażby na durną modę tatuowania się, czy latania w podartych portkach. Na naszym końskim podwórku dramatem jest to, że podążając  za „światowymi” trendami, hodowla koni arabskich w Polsce utraciła to co stanowiło o jej wielkości. Zniszczono markę „Pure Polish” , porzucono wszystkie dawne zasady hodowlane, zmarnotrawiono dziesiątki lat pracy nad budowaniem rynku dla polskiej hodowli. Continue reading

Cena niekompetencji

Aukcje Pride of Poland i Summer Sale 2017 zakończyły się kompromitacją. Z 54 wystawionych koni sprzedano w bardzo złym stylu 14. Popełniono wszystkie możliwe błędy strategiczne, taktyczne, logistyczne, psychologiczne. Nie będę wchodził w szczegóły, gdyż arogancja decydentów i organizatorów nie pozwala im dostrzec własnej niekompetencji. Aukcja janowska cofnięta została do poziomu wczesnego Animeksu z początku lat siedemdziesiątych, kiedy nakłady nie miały żadnego związku z wynikiem finansowym. Zmarnowano dziesiątki lat pracy i wysiłku włożonego w budowanie rynku. Pracę tę trzeba rozpoczynać od nowa. Continue reading

Żeby było tak jak jest

Tylko raz spojrzał na mnie zmęczonym wzrokiem znad sterty papierów. Minister Jurgiel  udzielił mi  20 minutowej audiencji, po tym jak poprosiłem go o to podczas ubiegłorocznego Narodowego Pokazu w Janowie.  Zwracałem się  o spotkanie jako członek Rady ds. Hodowli Koni przy Ministrze Rolnictwa. Audiencja odbyła się w gabinecie ministra na Wspólnej. Mówiłem o hodowli koni, o możliwości rozwoju w Polsce intratnego przemysłu konnego, o pomyśle restrukturyzacji hodowli państwowej w holding ze 100% udziałem Skarbu Państwa. Podczas całej mojej wypowiedzi minister nie miał żadnych pytań. Wertował i podpisywał jakieś dokumenty udając podzielność uwagi. W istocie było mu absolutnie obojętne kim jestem i co mam do powiedzenia.  Nie należałem do jego układu. Continue reading

List otwarty do Prezydenta RP

Pan dr Andrzej Duda,

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej

Piastów, 25.05.2017

Szanowny Panie Prezydencie,

Całym sercem popieram „dobrą zmianę” i cieszę się z widocznych już efektów heroicznej pracy podjętej przez  większość parlamentarną, Rząd, i Pana Prezydenta dla naprawy i rozwoju naszej Ojczyzny. Niestety w obszarze, któremu poświęciłem całe moje życie zawodowe dobrej zmiany nie ma.  W liście, który od 20 października 2015, leży bez odpowiedzi w Pańskiej kancelarii, powierzyłem Panu marzenia nie tylko swoje, ale i dużej części środowiska, do którego należę: Continue reading

Żegnaj Dixie

DixieRyanOdeszła Dixie Lee Bennett Ryan, oddana przyjaciółka Polski, dziennikarka, właściciel i wydawca Arabian Horse Journal, w latach osiemdziesiątych drugiego co do wielkości i ważności czasopisma o koniach arabskich w USA. Przez przyjaciół w Polsce nazwana po prostu Dixie, albo Ciocia Dixie.  Była moją serdeczną przyjaciółką, której poświęcam to wspomnienie.  Jeśli ktoś z Państwa chciałby napisać coś o Dixie to udostępniam ten blog i zapraszam do wspomnień. Continue reading

Moje Westerplatte

janow l siedemdziesiate

Aukcja w Janowie – lata siedemdziesiąte, powitanie gości: dyr. A. Krzyształowicz i autor

Są sprawy, których odpuścić nie można. Dla mnie taką sprawą jest państwowa hodowla koni, która (przy właściwej jej organizacji) mogłaby być fundamentem ważnej dziedziny gospodarczej , polskiego „horse industry” oraz rozwoju jeździectwa w Polsce. Koncepcja, opracowana w gronie przyjaciół, członków  Hippica Pro Patria – Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Ojczystej Kultury, Tradycji i Gospodarki poprzez Jeździectwo,  jak dotąd nie przebiła się do decydentów politycznych. Nie składamy jednak broni.  Zanim opowiem o dalszych działaniach przedstawię historię naszych zmagań z Ministerstwem Rolnictwa, Agencją Nieruchomości Rolnych i ogólnie z bezmyślną, a  może nawet przestępczą, prywatyzacją państwowych  stadnin i stad.  Prywatyzacji, ktorej  sprzeciwiałem się od zawsze. Uważałem, że Polskę trzeba budować, a nie wyprzedawać. Paradoksalnie cenę za obronę państwowej hodowli zapłaciła prywatna firma Polish Prestige. Continue reading

Older posts Newer posts

© 2024 KOŃ, SPRAWA POLSKA

Theme by Anders NorenUp ↑