„Ora et labora” . Jestem wierny tej benedyktyńskiej zasadzie, współcześnie ośmieszanej i niepopularnej w społeczeństwie, któremu wmówiono , że cnotą jest „ukraść pierwszy milion”.  Pracować trzeba tak, aby zmieniać świat, urzeczywistniać swoje plany i marzenia, modlić się rozumiejąc, że nie mamy wpływu na zewnętrzne okoliczności, które mogą zniweczyć nasze plany. „Dobra zmiana” to budowa nowej Polski, mam nadzieję uczciwszej, sprawiedliwszej, w której liczyć się będzie praca, a nie cwaniactwo. Plany i nadzieje napotykają na zagrożenia. Te wewnętrzne pokonamy. Są jednak zagrożenia zewnętrzne, na które nie mamy wpływu, poza modlitwą. Grupa młodych ludzi, świadomych zagrożeń, wystąpiła z inicjatywą „Różaniec do granic” . Przyłączam się. Continue reading