Za nami dwie najważniejsze w Polsce imprezy dla koni arabskich: Pride of Poland w Janowie i Al Khalediah European Arabian Horse Festival w Nowych Wrońskach. Imprezy istniejące obok siebie, skupiające w sierpniu tych samych klientów i najczęściej tych samych gości, a jednak organizowane bez jakiejkolwiek koordynacji i wspólnego mianownika.
Niejako samoistnie realizuje się mój dawny plan, który pod nazwą Polish Arabian Summer Festival , miał być najważniejszym festiwalem światowym, obejmującym różne imprezy, pokazy i wyścigi i oczywiście aukcje koni arabskich. Aukcje w liczbie mnogiej, gdyż przy rozwiniętej już w Polsce hodowli prywatnej, potrzebna jest organizacja drugiej (poza Pride of Poland) aukcji , w której mogliby wystawić konie hodowcy prywatni, polscy i zagraniczni. Moje próby zorganizowania aukcji Belvedere Sale w Łazienkach (2001-2) zakończyły się po dwóch edycjach ze względu na niechęć ANR, a także Marka Treli i Jurka Białoboka, którzy nie potrafili zrozumieć, że hodowla państwowa ma obowiązek rozwijania rynku nie tylko dla siebie, ale dla całej polskiej hodowli.
Wydaje się, że organizatorzy European Arabian Horse Festival już w przyszłym roku mogą przeprowadzić taką aukcję z podobnym talentem i rozmachem, z jakim organizowany jest pokaz we Wrońskach oraz Arabski Dzień Wyścigowy . Zachęcam aby ANR , Janów, Michałów i Białka przyjęły taką inicjatywę ze zrozumieniem i przychylnością, gdyż ważne jest aby to Polska była światowym rynkiem aukcyjnym dla koni arabskich. Jest ważne aby jakość i oprawa pokazów i aukcji motywowała do przyjazdu nie tylko agentów, lecz również finalnych klientów. MTP i Al Kahlediah Polska mogą zapewnić taką organizację pokazów i aukcji aby stworzyć odpowiednie warunki bytowe i dyplomatyczne do udziału gości z najwyższych sfer światowych.
Do tego niezbędna jest koordynacja programowa, a także współpraca reklamowa i wspólna obsługa gości, którzy najczęściej podczas pobytu w Polsce będą chcieli uczestniczyć w całym programie.
Współpraca pomiędzy Arabią Saudyjską i Polską jest niezbędna jeszcze z jednego powodu. Światowa hodowla konia arabskich, pod wpływem brutalnej komercji, zepchnięta została na fałszywy tor.
Wydaje się, że Arabia, która jest praojczyzną konia arabskiego, i Polska, która stworzyła nowożytne podstawy hodowlane tej rasy, mają przed sobą dziejową misję przywrócenia koniowi arabskiemu należnej mu godności , powrotu hodowli do kategorii sztuki i odejścia od mass produkcji. Będę o tym jeszcze pisał.
Najnowsze komentarze